HEJ, TU JULIA!

Jestem edukatorką i autorką bloga o szyciu. Moje wielkie marzenie – by kobiety dbały o swój czas wolny.

Mam tysiąc hobby na sekundę, gdy akurat nie zajmuję się byciem mamą.
(Wbrew pozorom – to się zdarza!)

Uwielbiam domowy makaron i wciąganie się w hobby do późnych godzin w nocy. Staram się żyć życiem, od którego nie trzeba urlopu.

Najbardziej na świecie unikam small talków. Za to możemy godzinami rozmawiać o pasjach i planach!

Teraz widzisz Twoje Wykroje,

JEDNAK WIEDZA O SZYCIU NIE BYŁA MI PRZEKAZANA W LOTERII GENÓW – LATA TEMU NIE MIAŁAM UMIEJĘTNOŚCI, KURSÓW, KLIENTÓW…

Początki były niewinne – pokazywałam uszyte rzeczy na blogu. Pytałam w próżnię: “fajnie wyszło?” i nie wiadomo skąd pojawiali się czytelnicy piszący “no fajnie!”.

Zaczęli pytać “jak to uszyłaś?”, a ja zaczęłam odpowiadać. Skończyłam Szkołę Konstrukcji Ubioru i tak z czasem hobby przerodziło się w pracę. Od 2017 tworzę wykroje i kursy szycia online pod szyldem Twoje Wykroje :)

Marzę o świecie, w którym kobiety będą dbały o swój czas wolny, a najwspanialej by było, gdyby spędzały go w kreatywny sposób!

Jako mama wiem, jak szalenie ważny jest czas dla siebie. A odpoczynek, po którym można powiedzieć “patrz, sama to zrobiłam!”, przynosi nieporównywalnie większy relaks i satysfakcję niż scrollowanie Insta czy oglądanie Netflixa ;)

HISTORIE, KTÓRE ZMIENIŁY MNIE
W SZYCIOWĄ EDUKATORKĘ

1/ Trudny start z szyciem

Przez pierwsze lata szycie to było pasmo rozczarowań: coś wychodziło krzywo, czegoś nie umiałam. Źródła wiedzy o szyciu, które wtedy znajdowałam, to było jak czytanie w innym języku. Niektóre instrukcje pomijały najtrudniejsze kroki! Rzucałam wtedy maszynę w kąt i wracałam po paru miesiącach.

Po dwóch latach coś nagle kliknęło. Zmieniłam nastawienie, podzieliłam szycie na etapy i… uszyłam pierwsze ubranie, z którego byłam zadowolona! Całą tę burzliwą historię przeczytasz tu.

Obiecałam sobie wtedy, że kiedyś stworzę źródło wiedzy o szyciu, które nie będzie nic pomijać i pokaże każdy krok bardzo dokładnie.

Teraz kocham rozbijać złożone zagadnienia na proste etapy i pokazywać to w kamerze!

2/ Pomocy, rodzi się… mama!

W 2019 roku urodziłam pierwszą córeczkę, która nie była łatwym niemowlakiem. Pierwsze miesiące kojarzę z zagubieniem, niewyspaniem i zerowym czasem dla siebie.

Pamiętam do dziś, jak głodna jakiejkolwiek kreatywności pojechałam z córką do rodziców, dałam im dziecko pod opiekę, a sama w 10 minut (dosłownie!) zrobiłam… podporę do rośliny. 

To tylko patyk, klej i sznurek – ale nie wyobrażacie sobie, jak dużo satysfakcji poczułam!

To był moment, w którym postanowiłam strzec swojego czasu wolnego jak świętości. Organizować go prosząc o pomoc innych. Wiem, że gdy dbam o ten czas, odstresowuję się i jestem lepsza dla rodziny, w której są już dwie małe dziewczynki!

DRUGIE IMIĘ: MULTIPASJONATKA

Obecnie jestem już mamą dwójki dziewczynek (1,5 i 3,5 roku) i oprócz szycia chadzam na ceramikę i zajęcia z tańca, czasem maluję, weekendami odnawiam starą stolarkę i twórczo naprawiam ubrania.

Nawet codzienne obowiązki staram się zmieniać w kreatywne hobby. Dzieciaki z przyjemnością jedzą uśmiechnięte omlety, a ja już z rana mam poczucie, że zrobiłam coś twórczego!

Pamiętam o sobie na co dzień, nie od święta.

KONCEPCJA KUBECZKÓW

Kojarzysz to? Jeśli robimy wbrew nas czy coś stresującego – opróżniamy swój kubeczek energii. Jeśli zadbamy o siebie i zrobimy coś, co lubimy – napełniamy kubeczek. Jesteśmy wtedy bardziej zrelaksowane, spokojniejsze, zadowolone.

Mnie osobiście do odpoczywania napędza to, że chcę być super mamą. Wiem, że gdy wypełnię swój kubeczek, będę mieć więcej cierpliwości i innych zasobów, żeby zajmować się dziećmi. Poza tym uwielbiam satysfakcję wynikającą ze zrobienia czegoś samodzielnie – czy to nowy ciuch, czy słoik zakiszonych ogórków!

Jeśli chodzi o szycie – kiedyś ekstremalnie ważne dla mnie były detale. Dalej je lubię, ale teraz bardziej doceniam spokój, który zapewnia maszyna. Gotowy ciuch jest bonusem, wisienką na torcie!

Skoro technologie są obecnie projektowane tak, by coraz bardziej wciągać, musimy jeszcze mocniej niż zwykle znać swoje priorytety i strzec naszego czasu wolnego.

Łatwo jest odruchowo odpalić insta i spędzić tam cały wieczór. A może jednak wybierzesz tworzenie?

TRZECIE IMIĘ – KONKRET

Łączę przeciwieństwa – mimo kreatywnego ducha mocno stąpam po ziemi. Umiem skupić się na problemie i wyjaśnić go w prosty sposób.

Kilka faktów:

📍Uczę szycia w sieci od 10 lat i specjalizuję się w przekazywaniu wiedzy online.

📍Ukończyłam Szkołę Konstrukcji Ubioru, więc z wykształcenia jestem konstruktorem odzieży. (Wiem, to skomplikowane słowa. Prościej – jestem osobą, która tak projektuje kształty wykroju, by potem układał się odpowiednio na sylwetce. Ja mówię o sobie “inżynier od szmat”.)

📍Już koło 2 tysiące kursantów przerobiło moje kursy online, a dzięki blogowi pomagam wejść w szycie dziesiątkom tysięcy ludzi rocznie!

📍Mimo że szycie to dość niszowe hobby, mam za sobą występy w telewizjach i radiu, a Janek Leśniak opisał mnie w swojej książce “Szyjemy”. (Ale to stare dzieje – od kiedy mam córki, raczej nie przyjmuję już zaproszeń.)

CO MÓWIĄ INNI…

JESTEŚ GOTOWA?

Jeśli chcesz, mogą pomóc Ci twórczo spędzać czas. Rozgość się, przejrzyj kursy szycia online i baw się dobrze!

– Julia Dzwończyk. Edukatorka szycia i strażniczka Twojego czasu wolnego.

PS: Bądźmy w kontakcie w oficjalnych kanałach Twoje Wykroje – mój ulubiony to newsletter!